strona główna szkoły


 



Wywiad z lekarzem weterynarii

Dzień dobry, jesteśmy z gazetki „Uczeń i zdrowie”. Dziękujemy, że zechciał Pan się z nami spotkać i odpowiedzieć na kilka pytań.

Pytanie: Czy zechce się Pan przedstawić naszym czytelnikom?
Odpowiedź:
Nazywam się Bogusław Gołębiowski

Pytanie: Kim Pan jest z zawodu?
Odpowiedź:
Jestem lekarzem weterynarii /czyli lekarzem od zwierząt_ przyp. Red./..

Pytanie: Jakimi zwierzętami Pan się zajmuje?
Odpowiedź:
Głównie zwierzętami domowymi , ale również gospodarskimi. Najczęściej leczymy psy i koty.

Pytanie: Czy operuje Pan zwierzęta?
Odpowiedź: Tak, operuję.

Pytanie: Czy zwierzęta muszą być operowane w takich samych warunkach jak ludzie?
Odpowiedź:
Tak, powinny być operowane w podobnych warunkach, w jakich operowani są ludzie. Różnica polega na tym, że podczas operacji ludzi obecny jest zespół lekarzy, natomiast operacje małych zwierząt wykonywane są przez jednego lekarza, który łączyć musi wiele funkcji.

Pytanie: Na co najczęściej chorują domowe zwierzęta, takie jak psy i koty?
Odpowiedź:
U psów najczęściej występują zaburzenia ze strony układu pokarmowego. Koty najczęściej chorują na schorzenia układu oddechowego.

Pytanie: Czy lubi Pan swoją pracę?
Odpowiedź:
Pracuję w tym zawodzie już 25 lat, więc myślę że gdybym jej nie lubił to tak długo bym nie wytrzymał.

Pytanie: Co jest najtrudniejsze w pracy lekarza weterynarza?
Odpowiedź:
Najtrudniej to dogadać się z pacjentem, ponieważ nie może powiedzieć co mu dolega. Często trudne są także kontakty z właścicielami moich pacjentów.

Pytanie: Czy Pańska praca jest niebezpieczna?
Odpowiedź:
Tak, każde zwierzę, czy to małe ,czy duże broni się. Formy obrony są różne u różnych gatunków: pies może ugryźć, kot podrapać, koń kopnie kopytem, a krowa może wziąć na rogi.

Pytanie: Czy długo trzeba się kształcić, by wykonywać Pana zawód? Czy to są trudne studia?
Odpowiedź:
Należy ukończyć szkolę podstawową, gimnazjum, szkołę średnią , a potem prawie sześcioletnie studia. Czy te studia są trudne? Wszystkie studia na kierunkach medycznych są trudne i wymagające wiele wysiłku, ale potem praca daje dużo satysfakcji.

Pytanie: Czy do tego zawodu potrzebne są specjalne predyspozycje? Czy każdy może zostać weterynarzem?
Odpowiedź:
Trzeba chcieć i lubić pracować ze zwierzętami. Liczyć się z tym, że można zostać podrapanym lub pogryzionym. Zwierzę w czasie badania może nas pobrudzić moczem lub kałem. Jeśli odpowiemy sobie twierdząco na pytanie, czy wyżej wymienione rzeczy nam nie przeszkadzają ? To tak , możemy myśleć o tym ,by pracować jako technik lub lekarz weterynarii.

Pytanie: Czy mógłby Pan krótko powiedzieć nam, jak się zachować, kiedy zaatakuje i pogryzie nas dzikie zwierzę, np. bezdomny pies?
Odpowiedź:
Przede wszystkim należy udać się do lekarza medycyny, czy to rodzinnego ,czy też do przychodni chirurgicznej ,by lekarz opatrzył ranę, a także zdecydował, czy nie musimy zostać zaszczepionymi ochronnie przeciwko wściekliźnie, gdyż ta choroba jest śmiertelna. Musicie jednak odróżnić dwie rzeczy. Dzikie zwierzęta z natury mieszkają w lasach, na łąkach: lisy, wiewiórki. Natomiast pies jest udomowiony. Pies, który nie ma właściciela może być zdziczały. Nie jest obojętne, czy ugryzł nas pies, czy zdziczały pies lub na przykład lis. Właściciela psa trzeba spróbować odnaleźć, żeby pokazał świadectwo szczepienia psa. Nawet pies, który był szczepiony pozostaje pod obserwacją 15 dni. Lekarz zadecyduje, czy od razu udajemy się na szczepienie ochronne przeciwko wściekliźnie, czy czekamy i leczymy tylko ranę. Ważne jest również, w jaką część ciała zostaliście ugryzieni. Czy nastąpiło to np. w nogę, czy w okolice ramion, głowy. Czym bliżej głowy, tym szybciej trzeba podać szczepionkę, bo wirus wścieklizny umiejscawia się w mózgu, a choroba ta prowadzi do śmierci.
/Zastrzyków przeciwko wściekliźnie nie należy się bać. Nie są one już tak bolesne , jak kiedyś, a ratują życie_ przyp. Red./.

Dziękujemy za udzielone odpowiedzi i poświęcony czas.
Czy możemy sobie zrobić z Panem zdjęcie?

Również dziękuję za Waszą wizytę i zapraszam do fotografii.

Wywiad z lekarzem weterynarii, panem Bogusławem Gołębiowskim przeprowadzili: Marysia Nowak z klasy IV SP i Szymon Janowski z klasy II ZSZ

POWRÓT