KOTLINA KŁODZKA - TURYSTYCZNA PEREŁKA
W dniach od 25.05.2011r. do 27.05.2011r.
uczniowie naszej szkoły przebywali na wycieczce
w Kotlinie Kłodzkiej. Kotlina Kłodzka to teren
górzysty. Rozciągają się tu Góry Sudety (środkowe
i wschodnie). Poznaliśmy wiele ciekawych miejsc,
co poniżej postaramy się pokazać.
Pierwszego dnie w drodze do Kletna zwiedzaliśmy
Kopalnię Złota w Złotym Stoku. Płynęliśmy
tratwą, chodziliśmy po podziemnych korytarzach
kopalni, gdzie dawniej wydobywano złoto, a wraz
z nim arszenik- truciznę, którą można dzisiaj
spotkać w niektórych produktach żywnościowych
np. w chipsach, coca coli, czekoladzie… .
widzieliśmy również największy w Polsce
podziemny wodospad.
Kolejny dzień przywitał nas słoneczną pogodą,
dlatego zaraz po śniadaniu wyruszyliśmy w trasę.
Pierwsza na liście była Kopalnia Uranu, gdzie
jeszcze po II wojnie światowej wydobywano ten
pierwiastek. Udało nam się wyjść z kopalni i
nie świecić!!!
Następnie udaliśmy się do Muzeum Ziemi. Tam
mogliśmy zapoznać się z przepięknymi formami
skalnymi jakie stworzyła natura oraz ze
skamieniałymi kawałkami drewna i całymi jajami
dinozaura.
To jednak nie koniec naszej wędrówki po
okolicach Kletna. Kolejnym punktem była przepiękna
Jaskinia Niedźwiedzia z mnóstwem form
naciekowych (stalaktytów, stalagmitów i
stalagnatów). Wrażenia i doznania wzrokowe były
niesamowite i nie przeszkadzał nam nawet
przenikliwy chłód (stała temperatura, podobnie
jak w obu kopalniach to ok. 7st.C.)!!!
Kolejnym etapem naszych poznawczych wędrówek był
spacer po Błędnych Skałach w Górach Stołowych.
To prawdziwy labirynt wielu ścieżek, często
trudnych do przejścia. Bawiło nas chodzenie
bokiem, z pochyloną mocno głową czy prawie na
klęcząco.
Trzeciego dnia również nie brakowało atrakcji.
Po śniadaniu wraz z przewodnikiem udaliśmy się
w drogę na Szczeliniec (919m.n.p.m.). Aby dojść
na szczyt musieliśmy pokonać ponad 700 nierównych
schodów, a tam czekała już na nas równie
trudna przeprawa jak na Błędnych Skałach. Znów
świetnie się można było bawić (nawet rzucać
śniegiem), a co niektórzy mogli mieć obawy czy
dadzą radę przejść przez wąskie szczeliny.
Następnie udaliśmy się do najstraszniejszego
miejsca w Polsce- Kaplicy Czaszek w Czermnej. W
małej kapliczce znajduje się tysiące szkieletów
ludzkich (obłożone są nimi ściany) zebranych
w to miejsce z różnych zbiorowych grobów, które
powstały w wyniku śmierci ludzi chorujących na
panujące zarazy.
Ostatnim punktem naszej wędrówki był Fort w
Srebrnej Górze. Po ruinach oprowadzał nas
przewodnik ubrany w oryginalny strój żołnierza
z XVIIIw. Zaprezentował nam nawet jak
przygotowywano broń w tamtych czasach do wystrzału
i specjalnie dla nas ją odpalił. Ale był
huk!!!
|