Środa
7.listopada była dniem, w którym klasa II u.u.
wypiekała mufinki. Zajęcie to okazało się
banalnie łatwe dla dzielnych, małych kucharzy,
ponieważ było to już piąte kucharzenie od
początku roku szkolnego i wszyscy doskonale
wiedzieli, że trzeba dać z siebie wszystko, aby
rozkoszować się cieplutkim ciastem. A, że
wszyscy znamy swoje możliwości, szybko zabraliśmy
się za to, co każdy z nas robi najlepiej.
Prawie wszystko dzieci zrobiły same, tylko do
krojenia czekolady Pani Agnieszka ich nie dopuściła.
Kto zgadnie dlaczego?
|