To już piąte kucharzenie maluchów
w tym roku szkolnym. Tym razem wykorzystaliśmy
jabłuszka, które zapiekliśmy z dżemem. Pracy
było dość dużo, bo jabłka trzeba było dokładnie
wydrążyć, ale każdy poradził sobie z tym
zadaniem doskonale i można je było nadziewać.
W czasie gdy jabłka się piekły maluchy wykonały
piękne kwiaty, którymi ozdobiliśmy salę. Po
kilkudziesięciu minutach deser był gotowy.
Wszystkim bardzo smakował.
|